98 procent wspólnych genów ma człowiek i szympans. Z gorylem – niewiele mniej. Dopiero jednak teraz zrozumiałem, że cała opowieść o „Planecie małp” nie jest historią z cyklu: co by było, gdyby nie te 2 brakujące procent. To nawet do końca nie jest rzecz o odwróconej ewolucji, chociaż na niej się opiera. Małpy wszak po przejęciu władzy na Ziemi nie są ani doskonalsze, ani sensowniejsze niż ludzie. Są takie same jak my. One małpują wszystko, na co my chorujemy. Ta opowieść jest o nas, ludziach.
Utyskiwałem niedawno, że nie ma w polskim kinie horrorów i filmów grozy. Nie ma też kina s-f, w tym kina postapokaliptycznego, chociaż powodów do ogłaszania apokalipsy znaleźlibyśmy bez liku. Poniekąd rozumiem – takie filmy to koszty. Piotr Biedroń pokazał jednak, że kino postapokaliptyczne można zrobić tanio i efektownie.
We use cookies to enhance your experience while using our website. If you are using our Services via a browser you can restrict, block or remove cookies through your web browser settings. We also use content and scripts from third parties that may use tracking technologies. You can selectively provide your consent below to allow such third party embeds. For complete information about the cookies we use, data we collect and how we process them, please check our Privacy Policy