Ponoć człowiek ma w swoim życiu tylko dwa problemy – ojca i matkę. Opowieść o toksycznej sztafecie nie jest pomysłem nowym, ale przy takim ujęciu i takiej scenografii, jaką zastosowała Hanna Bergholm w „Pisklęciu”, mocno działa na wyobraźnię. To znaczy, nie tyle straszy, co skłania do myślenia, a chyba o to chodzi.
We use cookies to enhance your experience while using our website. If you are using our Services via a browser you can restrict, block or remove cookies through your web browser settings. We also use content and scripts from third parties that may use tracking technologies. You can selectively provide your consent below to allow such third party embeds. For complete information about the cookies we use, data we collect and how we process them, please check our Privacy Policy