Szaleńczy, przeszło dwugodzinny galop przez poskładaną naprędce fabułę nie jest bynajmniej największą wadą tego filmu. Gorzej, że jest to jakaś perwersyjna próba przeniesienia historii przemysłowej prostytucji za duże sumy do świata absurdalnej baśni z hamburgerami ze złota, w której wycięte z Wikipedii dane na koniec filmu brzmią niczym „ach, bo zapomniałam jeszcze nadmienić, że to jednak dramat i piekło kobiet”.
We use cookies to enhance your experience while using our website. If you are using our Services via a browser you can restrict, block or remove cookies through your web browser settings. We also use content and scripts from third parties that may use tracking technologies. You can selectively provide your consent below to allow such third party embeds. For complete information about the cookies we use, data we collect and how we process them, please check our Privacy Policy