NAPISZ DO MNIE!
Kino

„Furioza” czyli ustawka to też jest ciekawa historia

Tu w zasadzie każdy wyszedł poza schemat, bo i Weronika Książkiewicz w mocnej, wreszcie nie komediowej roli, i Wojciech Zieliński, i Szymon Bobrowski, i Sebastian Stankiewicz. To jednak, co zrobił Mateusz Damięcki przechodzi wszelkie pojęcie.

„Furioza”

reżyseria: Cyprian Olencki
scenariusz: Cyprian Olencki, Tomasz Klimala
w rolach głównych: Weronika Książkiewicz, Mateusz Damięcki, Mateusz Banasiuk, Wojciech Zieliński, Szymon Bobrowski, Sebastian Stankiewicz, Łukasz Simlat


Nie wiem, czy to jego rola życia, ale z pewnością jedna z najlepszych w dorobku. Dawny Cezary Baryka z „Przedwiośnia” tu gra kibola o ksywce Golden. Gra wy-śmie-ni-cie.

„Furioza”

Pomyślałby kto, że kibol to nie jest postać, której zagranie można wynieść na poziom najwyższego artyzmu, uczynić z takiej kreacji sztukę. Można. Mateusz Damięcki to zrobił. W „Furiozie” znajdziemy wiele bardzo dobrych czy wręcz świetnych ról, ale postać grana przez Mateusza Damięckiego to jest crème de la crème.

Mateusz Damięcki zmienił się do tej roli fizycznie, wyszedł całkowicie poza swoje emploi. Widziałem tego aktora w różnych rolach na deskach teatrów, wiem że wtedy wychodzi z niego cały jego kunszt i żałowałem, że nigdy w pełni nie pokazał go w filmie. Do teraz.

„Furioza” czyli popis Mateusza Damięckiego

Golden w wykonaniu Mateusza Damięckiego to postać krwista w każdym tego słowa znaczeniu. Kwintesencją jego gry są finałowe sceny tej antycznej tragedii, w której postaci trzymają się zasad, honoru, a jednocześnie balansują na cienkiej granicy oddzielającej ich niby szlachetny świat kibicowskich starć, walk, ustawek i wyjazdów od zwykłej bandyterki.

„Furioza”

Proszę zwrócić uwagę na scenę pierwszą tego filmu, jak również ostatnią, spinające go niczym klamry. Cyprian Olencki na spotkaniu z widzami podczas poznańskiej premiery w Multikinie Malta mówił, że chociaż w trakcie kręcenia „Furiozy” poznał wiele osób ze środowiska kibicowskiego, byli oni nawet statystami w filmie, to jednak nie chciał wziąć pełnej odpowiedzialności za tezę, że wśród kiboli jest tak super. Nie chciał go wybielać.

– To są w większości świetni ludzie, kierujący się w życiu ważnymi dla siebie zasadami. Granica, która oddziela ich jednak od świata przestępczego jest jednak łatwa do przekroczenia – uzasadniał.

„Furioza”

Pewnie dlatego „Furioza” nie jest filmem o kibolach, chuliganach i ustawkach. Owszem, scena ustawki w lesie jest jedną z najefektowniejszych w filmie. Wpłynął na to jej naturalizm, prawdziwość. Cyprian Olencki zaangażował do tych scen kibiców – nie podał, których klubów, ale akcja „Furiozy” rozgrywa się w Trójmieście.

Powiedział im: – Róbcie to, co zwykle.

A oni na to: – No jak? Możemy?

– Możecie. Zachowujcie się tak, jak na ustawce

Oszaleli z radości i dali z siebie wszystko w tej scenie.

„Furioza”

„Furioza” czyli nie ma Lecha, Arki czy Lechii Gdańsk

Proszę jednak nie myśleć, że to dzieło w stylu „Football Factory” czy „The Hooligans”, nie tylko dlatego, że nie padają tu nazwy konkretnych polskich klubów. Twórcy „Furiozy” mówią, że chcieli ich użyć, ale nie mogli, bowiem obawiali się procesów. Ich użycie nadałoby filmowi realizmu, ale ich brak sprawia, że historia staje się bardziej uniwersalna i łączy wiele elementów życia kibiców rozmaitych klubów, także Lecha Poznań.

Nie jest to jednak film o kibicach, a samych ustawek, wyjazdów czy futbolu jest tu relatywnie mało. To opowieść o grupie, o tym jak przynależność do niej jest ważna i jak trudno z niej wyjść, o ile to w ogóle możliwe. O sensie życia, jaki znajduje się z ludźmi postrzeganymi jako bracia, choćby bracia po szalu czy po ustawce.

Mateusz Damięcki nie gra nawet głównego bohatera tego filmu, aczkolwiek w wypadku „Furiozy” trudno jednoznacznie stwierdzić, co jest tutaj pierwszym a co dalszym planem. Walorem tej opowieści jest ich zrównanie i dopieszczenie większości postaci i wątków. Trudno znaleźć jakiś zaniedbany, przez co nie tylko członkowie Furiozy, ale i inni bohaterowie filmu zyskują sporą głębię.

„Furioza”

„Furioza” czyli Weronika Książkiewicz poza schematem

Z Weroniką Książkiewicz na czele. Ona sama mówi, że miała nieco dość szufladkowania jej do słodkich ról komediowych i chociaż początkowo nie była brana pod uwagę do zagranie roli w „Furiozie”, to jednak dobrze się stało, że zagrała. Wyszła poza szablon całkowicie. Dostała rolę policjantki, niegdyś członkini bojówek kibolskich, która początkowo miała być postacią twardą i mocno wyciosaną. Ona dodała jej emocjonalności i delikatności, zachowując tę twardość.

Ona, Szymon Bobrowski, Sebastian Stankiewicz i wielu innych są tu aktorami, którzy zagrali postacie dla siebie nietypowe i nieschematyczne. Szymon Bobrowski w znakomitym występie w roli Mrówki, kibica przeciwnej bojówki, nieco przypomina swą postać ze „Świadka koronnego”, aczkolwiek to nie do końca to samo. Tutaj Szymon Bobrowski gra w sposób znacznie bardziej wyrazisty, a ten jego szyderczy śmiech pełen arogancji i autentycznego ubawu z policji, która niewiele mu może zrobić, pozostanie symbolem filmu „Furioza”.

:”Furioza”

To jest dobra, spójna historia na całkiem niełatwy temat. Film poprowadzony tak, że jesteśmy w stanie podczas seansu poznać dość dobrze niemal wszystkich bohaterów, część z nich (a może wszystkich) polubić (ja na przykład polubiłem tego bandytę Mrówkę, może dlatego, że bije z ekranem bardziej empatią niż okrucieństwem), związać się z nimi. Dostajemy losy ludzi, którzy widza zaczynają obchodzić, a przynajmniej tak było w moim wypadku.

Nigdy bym się tego nie spodziewał po takiej tematyce i takim filmie. Nie spodziewałbym się jednocześnie, że da się przy tworzeniu podobnego dzieła tak wyjść poza schemat i sztampę. Stworzyć rasowe kino, pełne emocji, postaci i zdarzeń.  

Moja ocena: 4+/6

Radosław Nawrot

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Privacy Settings
We use cookies to enhance your experience while using our website. If you are using our Services via a browser you can restrict, block or remove cookies through your web browser settings. We also use content and scripts from third parties that may use tracking technologies. You can selectively provide your consent below to allow such third party embeds. For complete information about the cookies we use, data we collect and how we process them, please check our Privacy Policy
Youtube
Consent to display content from - Youtube
Vimeo
Consent to display content from - Vimeo
Google Maps
Consent to display content from - Google
Spotify
Consent to display content from - Spotify
Sound Cloud
Consent to display content from - Sound