NAPISZ DO MNIE!
Kino

„X” czyli ktoś uprawia seks w stodole

Umieszczenie akcji tego slashera w 1979 roku nie jest przypadkowe. Nawiązuje on do lat siedemdziesiątych jako do złotej epoki horroru i thrillera, ale także jako do złotej epoki soft porno, w której próbowano wyprać ten gatunek i wprowadzić do kin. Było minęło. Ti West usiłuje sprzedać w staroświeckim opakowaniu coś, w czym w zasadzie niczego nowego nie ma.

„X”

reżyseria: Ti West

scenariusz: Ti West
w rolach głównych: Mia Goth, Martin Henderson, Kid Cudi, Brittany Snow, Jenna Ortega, Owen Campbell


Slasher to bowiem slasher – jego prawa są niezmienne. Jeżeli grupa młodych ludzi wyjeżdża kręcić film do starej stodoły, w której aż zalatuje dreszczowcem, wiemy co się wydarzy. Zwłaszcza, jeśli zamierzają kręcić porno. Ti West jest niczym bohaterowie filmu „X” – też usiłuje nakręcić ambitny film na niskich lotów fundamentach. Bez skutku.

„X”

Lata siedemdziesiąte wypada cenić za to, jak wiele gatunków filmowych zaliczanych dotąd do niszy czy też kategorii podrzędnych rozwinęło w nich skrzydła. Dotyczy to nie tylko filmów grozy, bo przecież ta dekada to ich absolutny rozkwit, ale także katastroficznych, s-f, kina drogi, wreszcie porno. Takiego soft porno, które trafić miało (i trafiało) do kin opakowane złotym papierkiem artyzmu.

Typowa dla tamtej epoki próba wyniesienia na salony tego, co dotąd nie miało na nie wstępu, nie zawsze kończyła się powodzeniem. Eksperymentowanie z kinowym porno na przykład skończyło się fiaskiem, aczkolwiek pozostawiło po sobie wiele pamiętnych i głośnych tytułów. To samo zresztą jeżeli chodzi o kino grozy.

„Teksańska masakra piłą mechaniczną” raz jeszcze – jako „X”

„Teksańska masakra piłą mechaniczną” Tobie Hoopera powstała w 1974 roku i stała się filmem kultowym mimo swej przaśności, a może właśnie z jej powodu. Już sam tytuł nie przeszedłby wcześniej, a tutaj ściągał do kin wygłodniałych bezpośredniego przekazu widzów. Lata siedemdziesiąte  to przecież dekada prostego turpizmu, który pozwalał pobudzić wodze fantazji i rozkoszować się tym, czym dotąd rozkoszować się nie wypadało.

„X”

Nawiązania „X” Ti Westa do „Teksańskiej masakry piłą mechaniczną” są oczywiste, połączone jednocześnie z owym soft porno, które tutaj przybiera piórka artystycznego wyzwania. Oto młodzi twórcy zjeżdżają na prowincję po to, by się gzić, ale nie dla zaspokojenia jedynie popędu seksualnego, ale zwłaszcza popędu artystycznego. Karkołomne to nieco i zawoalowane, skoro w gruncie rzeczy chodzi i tak tylko o jedno – przy czym niekoniecznie o goliznę, tyłki, biusty i seks; bardziej o krew i bebechy.

Pewne kanony się bowiem nie zmieniają. Chodzi wszak o gore. O widły wbite w oko, o obcięte członki i krwawe paszcze potworów. O zgrozę iście rzeźnicką, chociaż nie tylko o nią.

„X” czyli jeleń na rykowisku. Chuć to chuć

Kiedy się zastanawiam nad „X” jako filmem w gruncie rzeczy bardzo przeciętnym i jedynie udającym klasykę lat siedemdziesiątych mniej więcej tak, jak jeleń na rykowisku udaje leśny pejzaż, dochodzę do wnioski, że jest w tym filmie zarzewie ciekawej koncepcji. Nie nowe, dodajmy, bo wszak starość, zniedołężnienie i postępujące wraz z wiekiem deformacje ciała stanowią pożywkę horroru od lat. Bazował na tym Night Shyamalan („Wizyta”), bazowali inni twórcy, jako że starość w powszechnym postrzeganiu jest sama w sobie odpychająca na tyle, by można było ją wykorzystać w dreszczowcu. Na dodatek niesie za sobą wiele kuszącego tabu, jak chociażby nagość czy seksualność osób starszych.

„X”

Ja mam na myśli nie seks czy też ochotę na seks osób w podeszłym wieku, gdyż dzisiaj nie powinno to być już żadnego rodzaju sensacją ani tabu, wokół którego można budować grozę. Na myśl przychodzi mi raczej strata. W „X” cały ciąg brutalnych zdarzeń jest wszak spowodowany ową stratą, tęsknotą i nieodwracalnością upływu czasu.

„X” czyli ta tragiczna utrata seksu

Zazdrość i tęsknota jako motyw sprawczy zbrodni przemawiały do mnie zawsze mocniej niż chciwość czy nienawiść. Te pobudki są znacznie bardziej tragiczne, przez co mocniejsze. Tutaj do tęsknoty za utratą młodości, jędrności, ciała, także seksu dochodzą również kulturowe ograniczenia i normy moralne, nakazujące w pewnym wieku zaprzestać cielesnych uciech, skoro ciało już nie domaga i nie jest tak estetyczne, jak owe normy nakazują. Skoro marszczy się i gniecie, opada i zwisa. Bo przecież seks równa się młodość.

Doprawdy?

„X”

To, że młodzi i jędrni bohaterowie „X”, których ciała jak najbardziej jeszcze domagają, uprawiają seks i kręcą artystyczne soft porno ma tu niejako wywołać demona. Tym demonem są wspomnienia i niezgoda na to, że starszy człowiek jest z chuci wykluczony. Nie samo kręcenie porno jest tu jednak głównym czynnikiem sprawczym uruchamiającym chęć mordu, ale to, co w człowieku siedzi od lat. To nagromadzone frustracje, niespełnione pragnienia, emocje bez ujścia i wreszcie świadomość nieuchronności zmian, na które się nie pisało.

W gruncie rzeczy to ciekawy pomysł.

Za tym pomysłem Ti West sprzedaje nam jednak dzieło przewidywalne (chociaż w wypadku slashera trudno o coś innego), mocno wtórne i tylko pozornie wykorzystujące klasykę lat siedemdziesiątych, aby do niej nawiązać i stworzyć coś nowego współcześnie. Tak naprawdę, nie chodzi o nic więcej niż w każdej innej rąbance thrillerowej, a całość jaskrawie kopiuje koncepty, które już powszechnie są znane.

„X”

Jak by nie patrzeć, to jednak rok 2022. Lata siedemdziesiąte nie wrócą tak łatwo tylko dlatego, że zastosujemy scenografię, kostiumy i nieco mętną taśmę filmową.

Moja ocena: 3/6

Radosław Nawrot

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Privacy Settings
We use cookies to enhance your experience while using our website. If you are using our Services via a browser you can restrict, block or remove cookies through your web browser settings. We also use content and scripts from third parties that may use tracking technologies. You can selectively provide your consent below to allow such third party embeds. For complete information about the cookies we use, data we collect and how we process them, please check our Privacy Policy
Youtube
Consent to display content from - Youtube
Vimeo
Consent to display content from - Vimeo
Google Maps
Consent to display content from - Google
Spotify
Consent to display content from - Spotify
Sound Cloud
Consent to display content from - Sound